W ramach porządkowania swoich zasobów przeryłem się jeszcze raz przez różne skrawki papieru, które otrzymałem od Pani Ety, spadkobierczyni Władysława Cybulskiego, niegdysiejszego wielokrotnego mistrza Polski w stenografowaniu. I znalazłem wydartą stronę z “Przekroju”. A właściwie wykrojoną, bo to była taka specjalna ongi gazeta, kulturalna i na poziomie, nie to co dziś. Wycinek stary, bardzo stary, bowiem z 13 maja 1951 roku. Kto chce, może sprawdzić w archiwach gazety, bo zapisano nawet numer wydania: 318. Żeby móc przeczytać, trzeba kliknąć w obrazek prawym przyciskiem myszy i wyświetlić w nowej karcie przeglądarki, a w razie czego zapisać sobie na dysku, bo starałem się zrobić jak największy obrazek, ale jednocześnie niezbyt ciężki. Zatem w rozdzielczości przeglądarkowej ma on z 80cm szerokości. Powinno wystarczyć. Miłej lektury, chyba da się przeczytać.